wtorek, 8 stycznia 2013

Nowości kosmetyczne na mojej półce :)

Dawno żadnego kosmetycznego posta nie było, ale to ze względu na dużą ilość pracy i problemy rodzinne.
No ale już wracam, i mam dla Was porcję nowości z ostatniego miesiąca.
Od lewej :
Olejek SESA
Żel do higieny intymnej Organic People
Olejek do włosów wzmacniający Baikal Herbal
Eco Tool pędzel do różu
Olejek myjący Biochemia Urody
Żel po prysznic mandarynka i mango Organic Shop
Peeling cukrowy-czekoladowy Organic Shop
Masło do ciała Kakao Planeta Organica

Olejek Sesa jest już wszytskim dobrze znany :) To jest moje już chyba 6 czy 7 opakowanie. Używam go zawsze w okresie zimowym, doskonale nawilża i wzmacnia włosy.
Dostępny na : Helfy

Żel do higieny intymnej Oragnic People, długo szukałam niedrogiego i naturalnego płynu do higieny intymnej i znalazłam:)
Jest bardzo delikatny, niepodrażnia. U mnie sprawdził sie świetnie.
Dostępny na Eco Smile
Olejek wzmacniający Baikal Herbals, jest nowością. Od bardzo dawna olejuje włosy, i testuję różne olejki, i ten też sie dobrze sparwdził. Ma przyjemny zapach, nawilża włosy. Aplikacje ułatwia atomizer.
Dostępny na Eco Smile
Ja zostawiam go zazwyczaj na całą noc na głowie.

Pędzelek z Eco Tools, też juz kolejny. Ale są to moje ulubione pędzle ze względu na cenę i politykę firmy.
Dostępne są w Rossmanie.

Olejek myjący z Biochemi Urody z zapachem pomarańczy. Też już moje chyba 5 opakownie. Idelane do zmywania makijażu. Każdego! Jak dla mnie must have, i mój zachwyt nie mija :D
Dostępny na Biochemia Urody


Żel pod prysznic Mandarynka i Mango, pięknie pachnie i dobrze sie pieni. Nie oczekuję od żeli pod prysznc cudów, jak dla mnie mają dobrze myć i ładnie pachnieć. I ten taki jest :)
Peeling cukrowy o zapachu czekolady, cudownie pachnie czekoladą, coś dla czekoladomaniaczek :P Jest gęsty i ma bardzo dużo drobinek cukru, dobrze peelinguje. Jednak jest dość ostry, ja uwielbiam takie mocne peelingi, ale wiem też że nie wszytskim coś takiego pasuje.
Dostępne na Eco Smile


Krem do ciała Planeta Organica, ładnie pachnie, ma podobny zapach do masło kakaowego Ziaji, jednak jego skład jest o wiele lepszy. Konsystencja natomiast jest dość lekka, szybko sie wchłania.
Jak dla mnie mógłby być trochę bardziej odżywyczy, bo mam sucha skórę. No ale dzięki temu szybko sie wchłania i można po kąpieli szybko się ubrać. Trochę przypomina mi masło z Alterry winogrono i kakao, jednak zapach jest ładniejszy.
Dostęony na Eco Smile



Pozdrawiam.

12 komentarzy:

  1. te kremyte kremy do ciała kuszą zwłaszcza, że jestem balsamową maniaczką:) pomadek i balsamów nigdy dość! kończę pierwszą Sesę- mnóstwo baby hair i wzmocnienie- to moje rezultaty:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też jestem Sesie wierna od dawna, plus Vatika kokosowa :)

      Usuń
  2. dobrze ze masz wersje kremowa tego balsamu z organic shop, ja mialam maslo i strasznie ciezko je sie aplikowalo, bylo jak czekolada, mozna bylo je polamac..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hm, nie widziałam tego nigdy w wersji "masła". Ciekawe dlaczego takie twarde?

      Usuń
  3. Zastanawiałam się ostatnio nad tym kremem do ciała, dobrze wiedzieć, że jest taki jak lubię, następnym razem na pewno go zamówię:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też lubie dosyć lekkie kremy czy balsamy do ciała, ale czasami na noc lubię sie wysmarować czymś "tłustym". :)

      Usuń
  4. Muszę wkońcu skusić się na eko żele do higieny intymnej ciekawa jestem co do działania w porównaniu z drogeryjnymi produktami

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja długo szukałam tego w dobrej cenie, w u mnie w sklepie ze zdrowa zywnością byly po 50 zł :/

      Usuń
  5. lubię pędzelki eko tools :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zaciekawiłaś mnie tymi organicznymi kosmetykami i to ogromnie:p

      Usuń
  6. Sesa cudo-zazdroszczę olejku baikal

    OdpowiedzUsuń
  7. produkty organic shop mnie bardzo kuszą zwłaszcza te peelingi cukrowe :)

    OdpowiedzUsuń