Olej ten pochodzi z wiecznie zielonego krzewu Azadirachta indica.
Zastosowanie ma szerokie, w ayurwejdzie wykorzystywane są praktycznie wszystkie jej części ( nasiona, liście, kwiaty i kora). Ma działanie przeciwzapalne, przeciwgrzybicze oraz antywirusowe. W kosmetyce wukorzystywana jest w szamponach, odżywkach, kremach i pastach do zębów.
Tak wygląda w naturze:
źródło: Wikipedia
Ja kupiłam maseczkę z firmy Ayur oraz czysty olejek Neem :
Na jej temat wypowiadały się także dziewczyny z Ekokosmetyczki. Serdecznie zaprszam.
Olej neem firmy Fudco, z nim sprawa jest trudniejsza ponieważ ma strasznie intesywny zapach czosnku i orzechów.Jednak jego działanie jest niesamowite, ponieważ po trzech zastosowaniach zniknął mi łupież, a włosy mniej się przetłuszczają. Dla takiego efektu jestem w stanie przeboleć ten zapach. Trzeba tylko uważać żeby nie zabrudzić poduszki bo ciężko sie spiera. Chyba najlepiej nałożyć go w ciągu dnia na 2 godziny i dobrze zmyć.
Produkty kupiłam na stronie Helfy.pl.
Pozdrawiam i serdecznie zapraszam do komentowania.
Mam ta maseczke i jestem zadowolona- używałam jej do jednej pasty czyszczącej. Teraz muszę koniecznie zakupiuc ten olej:)
OdpowiedzUsuńIndie i kosmetyki na bazie tamtejszych roślin to dla mnie ląd nieodkryty ... Czas to zmienić :)
OdpowiedzUsuńOlej nakladasz na calewlosy lacznie ze skalpem,tak?
OdpowiedzUsuńZaciekawilas mnie obydwoma produktami. Olej kupilabym chetnie mojemu chlopakowi,bo ma problemy ze skora glowy, ale boje sie, ze zapach go odrzuci :(
Olejek nakladam na skalp i tak gdzieś 5 cm na włosy, na reszte nagładam kokosowy Vatika bo końcówki mam strasznie suche. Z zapachem może być problem, bo mój chłopak też mówił że ten zapach jest nie do wytrzymania. Mi tak bardzo nie przeszkadza, no ale to kwestia wyczulenia :)
OdpowiedzUsuńPodziwiam, że wytrzymujesz ten zapach. Miałam olejek z miodli indyjskiej z ZSK i nie dałam rady go nawet nałożyć na skórę. Już przy przygotowaniach mieszanki mnie mdliło.
OdpowiedzUsuńPierwszy raz był trudny, ale potem coraz lepiej :)
UsuńCiekawe produkty. Ta maseczka jest w proszku, tak?
OdpowiedzUsuńTak. Ja rozrabiam ją z hydrolatem oczarowym :)
Usuńtak :)
UsuńOjej wielki szacunek za wytrzymywanie takiego zapachu:)
OdpowiedzUsuńZapraszam na nowy post:*