Mam trochę kosmetyków do ciała i włosów. Są to kosmetyki zużyte w przeciągu ostatnich 6 tygodni.
Cudowny zapach na lato, dobrze się pieni. Według mnie lepszy od żeli Alterry. Gdybym miała dostęp do Alverde na co dzień napewno bym kupiła ten lub inny zapach.
2) L'Occitane, Żel pod prysznic Delices de Frutits,
O zapachu kandyzowanych owoców. Bardzo fajnie pachnie, dobrze się pieni, jednak cena jak na żel pod prysznic trochę za wysoka. Ten dostałam w prezencie jednak sama raczej bym nie kupiła.
3) Alterra, olejek do ciała Limonka i Oliwa z oliwek
Uwielbiam te olejki, to moje drugie opakowanie i napewno kupię wiecej. Ostatnio poluję na ten antycelulitowy ale nie ma go w Rossamnach :/
4)Alverde, Masło do ciała Werbena
Zapach mnie trochę rozczarował, nie był to taki zapach jak Werbeny np. z L'Occitane. Jednak samo masło w sobie dobrze nawilża, fajnie się rozprowadza i ma konsystencję podobną do maseł z TBS (których już swoją drogą nie kupuje ze względu na tą całe afere z testowaniem )
5) Alterra, antyperspirant z melisą.
Bardzo podoba mi sie zapach, jednak sprawdza się tylko w normalne dni, nie wtedy kiedy uprawiam sport.
Nie kupię jej napewno teraz bo mam Crystal i Alverde, jednak pewnie do niej wrócę.
6) Biochemia Urody, Olejek Monoi EKO
Cudowny zapach, używałam do ciała i włosów. Sprawdza się podobnie ja zwykły olejek kokosowy. Super nawilża włosy. Pewnie przy następnym zamówieniu z BU go kupię, chociaż nie jest najtańszy.
7) FlosLek, Masło do ciała beECO
Tutaj trochę sie zawiodłam. Na początku nie przypadł mi do gustu zapach, no ale nie był wyczuwalny na skórze zbyt długo. Jednak jak chciałam szybko po prysznicu się wysmarować, to się mazał itp. Ale za to nawilżał dobrze
Jakoś byłam do niego lepiej nastawiona, dopóki nie spróbowałam masła z Alverde i Alterry (winogrono i kakao). Te kosztowały grosze, ładnie pachniały i dobrze się wchłaniały. Raczej już nie kupię.
8) L'Occitane, odżywka z masłem Shea.
Odżywka jest dobra, jednak to nie do końca dla moich włosów jest to. Ładnie pachnie, jednak czasami po jej spłukaniu nie widziałam żadnego efektu, a czasami efekt był dobry. Nie mam pojęcia od czego to zależało. Zaporowa też jest cena...
Pewnie już jej nie kupię, chyba że będzie jakaś promocja/wyprzedaż.
9)Alterra, Maska z granatem i aloesem
Po raz kolejny Alterra podbija moje serce. Maska super nawilża włosy, nie jest może super wydajna ale za to cenę ma niską. Trochę mi przeszkadza zapach, ale to kwestia indywidualna. Na pewno kupię.
10) L'Occitane, Szampon z masłem shea
Bardzo wydajny, dobrze oczyszcza włosy, jako że jest bez sylikonów, włosy po nim są trochę tępe. Jednak po odżywce wszystko wraca do normy. Jednak znowu jak w przypadku odżywki cena trochę wysoka.
Kupię jeżeli będzie w promocji/ wyprzedaży.
11)Ayuri, Szampon z ziołami ayurwedyjskimi i cytryną.
Szampon przeznaczony do włosów tłustych, ja go używałam do zmywania olejków ponieważ zawiera SLS. Na pewno dobrze się sprawdzi przy włosach tłustych. Ja mam wrażenie że po nim moja skóra głowy i włosy przy skórze mniej się przetłuszczają.
12) Ikarov, Olejek na porost włosów
Olejek używałam na skórę głowy. Doprowadził mi ją do porządku,szybszego wzrostu włosów nie zauważyłąm jednak wiem że 2 miesiące używania w tym przypadku to trochę za mało.Jeszcze plus za zapach, lawendowo-ziołowy. Dla mnie przepiękny. :)
Pewnie kupię kolejną butelkę.
No a teraz trochę nie kosmetycznie ale za to ekologicznie:
13) Planete Bleue, Spray do czyszczenia łazienek
Był dobry, jednak jego zapach mi trochę przeszkadzał. Teraz używam spray z Bentely Organic i zapach jest o wiele lepszy.Raczej zostane przy Bentley Organic,
14) Sodasan, Ekologicznu środek do czyszczenia na bazie octu
Super się sprawdza do czyszczenia kuchni i łazienek. Dobrze czyści kamień na kabinie prysznicowej.
Napewno kupię.
15) Lilly's ECO CLEAN, Płyn do mycia podłóg.
Ładny zapach i dobrze czyścił podłogę, jednak mało wydajny i cena zaprowa. Ja kupiłam za okoo 36 zł/
Zostanę przy wywarze z orzechów indyjskich z olejkiem lawendowym.
Pozdrawiam.
proponuje zapoznac sie z idea projektu denko:)
OdpowiedzUsuńhttp://racjapielegnacja.blogspot.com/2011/09/projekt-denko-jak-to-wasciwie-wyglada.html
Bo zostało to przytłoczone poprzez "błędne pojęcie" tego projektu. ja też tak na początku myślałam:) Zobacz, na jaki dzień datowany jest mój post;) Przez ten czas mogło się tak porobić. Uważam, że warto rozpowszechnić tę prawdziwą ideę, bo to jest zupełnie innego niż zużycia. Zużycia to zużycia, a projekt to akcja, mająca na celu motywować dziewczyny do zużywania zalegających produktów, których gromadzą całe masy:) Zerknij nawet na blogi najbarzdziej popularnych blogerek, Śmieti, Agu:)
Usuń
UsuńMoże masz rację, w sumie to też by było fajne. Ja swoje "niechciane kosmetyki" zawsze oddaje, siostrze, mamie lub po prostu koleżance. Nie mam raczej takich zalegających. Myśle że aktualna wersja "denka" też motywuje to zużywania i żeby kosmetyki nie zalegały. Ja czasami ma otwarte 3 balsamy naraz...:/ więc czasami poprostu uprę sie na jeden żeby nie stał na pułce przez pół roku.
Palnete Bleue to moja ulubiona marka środków czystości. Jakoś przywykłam do zapachu octu.
OdpowiedzUsuńInnych produktów z tej firmy zapachy mi nie przeszkadzają, jednak zapach tego sprayu w mojej małej łazience utrzymuje sie naprawdę długo
UsuńSporo tego, na kilka pozycji będę polować:) A olejku z Alterry też nigdzie nie mogę dostać..
OdpowiedzUsuńOlejku nie ma już od dawna, ale puste miejsce z ceną jest w ROssmanie więc może czekają na dostawe :)
Usuńbardzo drogo zapłaciłaś za Lilly's Eco Clean! Na stronie polskiego importera butelka kosztuje 18,80. Zobacz na www.WiecejNizEko.pl.
OdpowiedzUsuńMałe ale jakie-marzę o olejku monoi i kosmetykach z serii Alverde
OdpowiedzUsuń